Minął rok od strzelaniny w Tucson

Punktualnie o 10.11 czasu lokalnego w Tucson w Arizonie 19 razy zabiły dzwony. W ten sposób upamiętniono każdą z ofiar strzelaniny, w której rok temu zginęło 6 osób, a 13, w tym kongresmanka Gabrielle Giffords, zostało rannych. 

W niedzielę w Tucson odbywały się uroczystości upamiętniające ofiary tragedii. Gabrielle Giffords, która wciąż powraca do zdrowia po tym jak kula przyszyła jej głowę, w sobotę wieczorem w towarzystwie męża odwiedziła miejsce, gdzie 8 stycznia 2011 roku 22-letni Jared Lee Loughner otworzył ogień do osób, które przyszły się z nią spotkać. Śmierć poniosło sześć osób: Phyllis Schneck, Dorwin Stoddard, Dorothy Morris, pracownik biura kongresmanki Gabriel Zimmerman, sędzia John Roll oraz 9-letnia Christie Taylor Greene.

Rannych zostało 13 osób, wśród nich demokratyczna kongresmenka z Arizony Gabrielle Giffords.

W niedzięle, dokładnie rok od tragedii, około 200 osób uczestniczyło w anglikańskim kościele w Tucosn, niedaleko od miejsca strzelaniny, aby modlić się w intencji ofiar.

Kilkaset osób uczestniczyło w nabożeństwie w katedrze pod wezwaniem św. Augustyna. W świątyni tej sędzia John Roll, jedna z ofiar śmiertelnych Loughnera i bliski przyjaciel Giffords, każdego dnia uczestniczył we mszy.

Gabrielle Giffords, która do Tucson wróciła specjalnie na rocznicowe obchody, w niedzielę rano rozmawiała telefonicznie z prezydentem Barackiem Obamą.

Giffords spotkała się w weekend z mieszkańcami Tucson, których reprezentuje w kongresie.

Demokratyczna polityk wciąż przechodzi rehabilitację i walczy o powrót do pełni zdrowia. Kula, która raniła Giffords wyrządziła w mózgu poważne szkody. Kongresmanka na nowo uczy się mówić i poruszać. W ciężkiej pracy nieustannie towarzyszy jej jej mąż, astronauta Mark Kelley.

Sprawca strzelaniny, 22-letni Jared Loughner od roku przebywa za kratkami. Mężczyzna cierpi na poważne zaburzenia psychiczne, a biegli uznali, że jest on niepoczytalny i nie powienien stanąć przed sądem.

in